Czy rozwód kościelny jest trudny do uzyskania?
Rozwód kościelny jest potoczną nazwą pomyślnie przeprowadzonego procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego. Czy trudno jest uzyskać rozwód kościelny? Wśród potencjalnie zainteresowanych panuje opinia, że jest to ciężka sprawa. Sprawdźmy.
Czy rozwód kościelny jest trudny do uzyskania?
Pytanie o to, czy trudno bądź łatwo jest uzyskać rozwód kościelny, pojawia się w stu procentach przypadków. Ponownie podkreślamy, że jest to tylko potoczna nazwa, bowiem w Kościele jako taki rozwód nie istnieje. Sąd Kościelny może natomiast orzec o nieważności zawartego małżeństwa. Sam temat publicznie pojawia się wówczas, gdy tzw. rozwód kościelny otrzyma jakaś znana persona, więc automatycznie pojawia się przekonanie, że dla zwykłego człowieka jest to sytuacja nie do przejścia i pomyślnego wyroku. Sprawdźmy jednak na statystyki.
Te mówią, że "skuteczność" wniesionych spraw o nieważność małżeństwa jest spora. Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (na rok 2017, bowiem dane są publikowane ze sporym opóźnieniem), pary w Kościele są "rozdzielane" w około 70 procent przypadków, a więc bardzo dużo. Niektóre diecezje mają jeszcze większy wskaźnik, bo nawet 90% - chodzi o diecezję Sosnowiecką, Przemyską oraz Ełcką.
W naszym przypadku, w regionie północnej Polski, dane przedstawiają się następująco: w regionie bydgoskim wniesiono 77 spraw, z czego 52 zakończyło się pozytywnym orzeczeniem i stwierdzeniem nieważności małżeństwa (67,5%). W okręgu toruńskim jest to nieco powyżej 60% (53 sprawy, z czego 32 zakończone pomyślnym wyrokiem), z kolei w Diecezji Gdańskiej było 140 takich spraw, spośród których rozwodem kościelnym zakończyło się 56 spraw (40% ogółu).
W sumie w 2017 roku na terenie Polski do Sądu Kościelnego trafiło 3874 wnioski, z czego pozytywnych orzeczeń pojawiło się 2755, a więc dokładnie 71,12 procenta. Wcześniej wspomniany Ełk to 61 pozytywnych decyzji na 67 (91%), natomiast Sosnowiec w zestawieniu procentowym wskaźnik miał jeszcze wyższy (35 na 38). Z kolei Przemyśl jest Diecezją, gdzie toczyło się bardzo dużo procesów - aż 204, z czego 193 z orzeczeniem o nieważności małżeństwa kościelnego (ponad 94,5%).
