Małżeństwo z krótkim stażem - czy wtedy jest łatwiej o tzw. rozwód kościelny?
Kościół może zdecydować o nieważności małżeństwa z różnych powodów. Czy takowym może być sytuacja małżeństwa z krótkim stażem?
Jednym z nowych przypisów w procesie kościelnym jest tzw. proces skrócony, który może zostać zastosowany m.in. dla rozbitych już par, których małżeństwa trwają bardzo krótko. Czy na pewno czas ma tutaj znaczenie i może być jedynym argumentem, dla którego sąd kościelny powinien skorzystać z możliwości zawartych w prawie kanonicznym?
Rozwód kościelny tylko krótko po ślubie?
Krótko mówiąc - tzw. rozwód kościelny nie zostanie "udzielony" wyłącznie na podstawie tego faktu. Zresztą w prawie kościelnym tytuł krótkiego małżeństwa nie jest uwzględniony, bo w ten sposób można by doszukiwać się przewagi nad małżeństwami trwającymi nieco dłużej i właściwie jaką miarą czasu określać związek małżeński jako krótki, czy długi? Dla niektórych krótkim czasem może być miesiąc, a dla innych np. 2 lata. Dodając jeszcze do tego długość znajomości przed ślubem, takich wątpliwości pojawiałoby się jeszcze więcej.
Oczywiście, teoretycznie krótkie znajomości mają większą szansę "powodzenia" w takim przypadku, ale przy wydarzeniu takim jak nieoczekiwana ciąża, która może być wątkiem zmuszającym którąś ze stron do zawarcia małżeństwa. W innym przypadku, na bazie samej długości znajomości, czy też czasu po ślubie, raczej nie ma to większego znaczenia i decyzje mogą zapaść zarówno w jedną, jak i w drugą stronę.
Warto zatem zapamiętać, że każdy przypadek jest przez sąd oceniany indywidualnie. W prawie kanonicznym nie powinno się stosować schematów, w których małżeństwo oceniane jest jako nieważne, bo np. trwało krótko, z kolei te dłuższe związki to już na pewno nie mogą zostać uznane za nieważne. Wszystko wymaga dogłębnej analizy.
Wcześniej wspomniany tryb przyspieszony może zostać wdrożony do procesu kościelnego o nieważność małżeństwa kościelnego, jednak tutaj również - prócz krótkiego czasu od zawarcia małżeństwa - musi zaistnieć jakiś szczególny powód, który powinien "wyeliminować" związek jeszcze przed ślubem.