Czy zdrada zawsze oznacza przyznanie rozwodu kościelnego?

W sądach kościelnych spore grono spraw stanowią problemy związane ze zdradą jednej ze stron. Czy zdrada jest jednak powodem, aby uzyskać rozwód kościelny?

Wierność małżeństwa to jeden z elementów jedności, a więc zgodnej relacji pomiędzy małżonkami. Małżeństwo jest związkiem monogamicznym, zarówno z punktu widzenia prawa kanonicznego (kościelnego), jak i prawa polskiego. To związek kobiety i mężczyzny. Bywa jednak tak, że jedna z osób jest przeciwko takiej jedności i wierności małżeńskiej, co ostatecznie skutkuje zdradą, złamaniem zasady wierności. Czy zdrada może zatem na pewno spowodować unieważnienie małżeństwa?

Zdrada a rozwód kościelny 

Aby unieważnienie małżeństwa przez Kościół stało się faktem, jeden z małżonków już w momencie zawierania związku małżeńskiego musi mieć w planach zdradę. Wiązałoby to się zatem z nieszczerze i nieprawdziwie wypowiedzianą przysięgą małżeńską. Można zatem porównać to z wieloma innymi sytuacjami, z zewnętrznie wypowiedzianymi przekonaniami i zdaniami, które nie znajdują potwierdzenia z wewnętrznymi przekonaniami człowieka. Często staje się tak z uwagi na chęć nieurażenia drugiej osoby, lub też uniknięcia krytyki i dyskusji z nią. Podobnie zatem można przypisać zachowanie z przysięgą małżeńską i zdradą.

Ważne jest w takiej sytuacji udowodnienie, że osoba zdradzająca - mimo iż udawała i symulowała chęć zawarcia związku małżeństwa - zachowywała się podejrzanie przed i bezpośrednio po ślubie, co może sugerować fakty stojące przeciwko wierności.

Bliskie relacje z wieloma osobami po ślubie

Jednym z przykładów może być mężczyzna, który zawsze lubił flirtować z kobietami, doprowadzając liczne relacje do współżycia, nie tylko przed znajomością z przyszłą żoną, ale również i podczas związku oraz czasu po oświadczynach. Jeżeli takie kontakty nie zakończyły się po zawarciu małżeństwa, to jest to jeden z dowodów sugerujący, że mężczyzna nie miał zamiaru być wierny, co oczywiście jest podstawą do rozwodu kościelnego.

W praktyce niektóre ze spraw stanowią osoby skrzywdzone przez małżonka poprzez zdradę, która wydarzyła się już zdecydowanie za długo od ślubu, a wcześniej nie było również żadnych sygnałów stanowiących o tym, że osoba ta nie będzie chciała, bądź nie będzie w stanie dochować wierności już w momencie zawarcia związku małżeńskiego. Tego typu sprawy nie mają podstawy prawnej i nie zakończą się unieważnieniem małżeństwa.